poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Od Camiry CD Elizabeth

Dziś nadszedł ten dzień.Stojąc na peronie dziewiątym z trudem powstrzymywałam szczęście.Dziś jechałam do Hogwartu.Od grupki czarodziejów dowiedziałam się,że mam iść na barierkę i wtedy trafię na peron 9 i 3/4.Tak więc zrobiłam.W pociągu znalazłam wolny przedział,usiadłam przy oknie i zaczęłam czytać książkę o eliksirach.Bardzo mnie zaciekawiła i niemal nie zobaczyłam dziewczyny stojącej w wejściu.
-wolne?-Spytała blondi
Kiwnęłam głową i wróciłam do lektury.Zerknęłam na nią.Byyła na oko w moim wieku.
-Jestem Elizabeth,a ty?-zagadała ponownie
-Camira-dopowiedziałam,poczym podjęłam rozmowę-Do jakiego domu chcesz trafić?
-Do Ravenclawa,a ty?
-Gdzie trafie to trafię,ale Ravenclaw brzmi nieźle.
Cała podróż minęła nam na rozmowach.Ździwiła się gdy powiedziałam jej o mojej rasie,a ja z kolei nie mogłam powstrzymac pytanie:Jak to?,gdy usłyszałam o jej wilkołactwie.
Dojechaliśmy do Hogwartu.Po wejściu do zamku stara czarownica wprowadziła nas do sali głównej.Tam ustawiliśmy się w kolejce.
Elizabeth trafiła do Ravenclawa i przyszła kolej na mnie.
-Camira Masson-krzyknęła czarownica
Usiadłam na stołku i założyłam tiarę.Po chwili zastanowienia wrzasnęła:"Ravenclaw".Wstałam odłożyłam ją i zajęłąm miejsce koło Elizabeth.

<Elizabeth?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz